Bardzo współczuję... Sama wiem jak to jest stracić zwierzęcego przyjaciela. Pomimo, że minęło już sporo czasu Pchełka często jest w moich myślach... Mam nadzieję, że oboje trafili w lepsze miejsce... Trzymaj się jakoś :( Pozdrawiam i życzę Ci dużo siły ~Ter
Jestem pierwszy raz na tym blogu i nie wiem dokładnie o czym jest. Ale widząc taki post, składam ogromne kondolencje. Zapraszam na mojego bloga o paznokciach https://mylovelylnails.blogspot.com
Bardzo współczuję... Sama wiem jak to jest stracić zwierzęcego przyjaciela. Pomimo, że minęło już sporo czasu Pchełka często jest w moich myślach... Mam nadzieję, że oboje trafili w lepsze miejsce... Trzymaj się jakoś :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Ci dużo siły
~Ter
Oj:( ciężko rozstać się z prawdziwym przyjacielem. Mam nadzieję,że już udało Ci się chociaż trochę z tym pogodzić.
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz na tym blogu i nie wiem dokładnie o czym jest. Ale widząc taki post, składam ogromne kondolencje.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga o paznokciach https://mylovelylnails.blogspot.com