Witam Was!!!
Dawno mnie nie było.
Jakoś wyszło tak, że czasu brakło, ale już to nadrabiam.
Psina na swoim ulubionym miejscu!!!
Między stołem, a tapczanem :D
Zdjęcia te są najnowsze, były robione parę dni temu ;)
Zapraszam na więcej.
Przepraszam za jakość,
ale tym razem zdjęcia były robione w półmroku...
Dwa zawalidrogi.
Jeden w poprzek tapczana, choć tu ładnie leży,
a drugi na podłodze między stołem a tapczanem.
I dostań się tu do laptopa, jak jest wejście od jednej strony...
Czasem można też leżeć między fotelem, a stołem.
Jest więcej miejsca i można się bardziej wyciągnąć.
Co z tego, że przejścia brak i trzeba brać udział w slalomie gigancie?!
Grunt, że Psu wygodnie :)
"Coś robię źle? w złym miejscu leżę?"
"Tak dobrze mi się śpi"
W kuchni też najwygodniej na drodze do drzwi wyjściowych :D
No nic moje kochane!
Uciekam!
Jutro czeka mnie szczególny dzień 2 w 1
=> Urodzinki Walentynki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedziny mojego bloga.